Jednym z trudniejszych momentów stających przed pracownikami w okresie lata jest powrót do zawodowych obowiązków po urlopie. Wakacyjne rozluźnienie, wspomnienia z odwiedzanych miejsc, zmiana dotychczasowego porządku dnia nie sprzyjają mobilizacji do realizacji natłoku spraw, zadań, które z pewnością nagromadzą się podczas nieobecności osoby za nie odpowiedzialnej.

W takiej sytuacji większość pracowników zastanawia się nad tym, jak poradzić sobie w pracy po letnim leniuchowaniu? Niektóre z proponowanych rozwiązań odnoszą się jeszcze do czasu sprzed wyjazdu na wczasy. W jaki sposób? Poprzez odpowiednie rozplanowanie wszystkich powinności – sfinalizowanie najważniejszych projektów, oddanie wszelkich raportów, planów, rozliczeń, uporządkowanie swojego stanowiska pracy. Warto również pozostawić na biurku, na skrzynce mailowej albo w innym dostępnym dla innych miejscu wiadomość o swym urlopie – jego terminie i ewentualnej możliwości kontaktu w pilnych kwestiach. Poza tym dobrze jest też poprosić współpracownika czy pracownika sekretariatu o zgromadzenie oraz przesłanie – przed powrotem – informacji pozwalających na zorientowanie się w działaniach i planach zarządzających firmą. Natomiast na kilka dni przed planowanym powrotem do codziennych służbowych obowiązków skuteczne mogą okazać się takie działania, jak odpowiednio wczesny powrót – co najmniej na dwa dni przed zakończeniem urlopu (po to, by móc bez pośpiechu rozpakować się, odnaleźć w powakacyjnej rzeczywistości), stopniowe przywracanie dotychczasowego trybu życia – stałych pór wstawania i kładzenia się spać, spożywania posiłków oraz innych czynności. Natomiast już po przekroczeniu progu miejsca swojej pracy nie powinno się pod wpływem nerwów i stresu nadrabiać kilku-, kilkunasto- albo nawet kilkudziesięciodniowe zaległości. W celu uniknięcia niepotrzebnego chaosu należy stworzyć plan zadań grupując je według stopnia ważności, trudności oraz pilności. Jednak niewątpliwie pierwsze miejsce na liście spraw zajmie sprawdzenie służbowej poczty. 

JS