Kino Pod Baranami środa, 14 października 2015, godz. 11.00

W środę (14 października) o godzinie 11.00 Kino Pod Baranami zaprasza dojrzałych widzów na nominowany do nagrody Złotego Lwa na Festiwalu Filmowym w Gdyni najnowszy film Filipa Bajona Panie Dulskie z doborową plejadą polskich gwiazd.

Kasy rejestrujące powinny znajdować się wszędzie tam, gdzie jest dokonywana sprzedaż towarów czy usług na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej i rolników ryczałtowych – czyli w skrócie konsumentów.

Od tego obowiązku przewidziane są wyjątki określone przez Ministra Finansów w rozporządzeniu - część podatników prowadzących sprzedaż na rzecz konsumentów nie musi stosować kas i wydawać klientom paragonów. Zwolnieni z tego obowiązku są m.in. ci sprzedawcy, u których obroty ze sprzedaży na rzecz konsumentów nie przekraczają 40 tys. zł. Warto jednak wiedzieć, że Minister Finansów zobowiązał niektórych sprzedawców do rejestracji sprzedaży w kasie rejestrującej (i tym samym do wydawania paragonów nabywcom) niezależnie od wysokości obrotu osiąganego ze sprzedaży na rzecz konsumentów. Dlatego też zawsze paragon z kasy fiskalnej powinniśmy otrzymać od:

• taksówkarzy w związku z wykonaniem usługi przewozowej,
• mechaników w warsztatach samochodowych w związku z wykonaniem naprawy pojazdów i opon oraz wymiany opon,
• diagnostów za wykonanie badań i przeglądów technicznych pojazdów,
• lekarzy i lekarzy dentystów,
• prawników (z wyjątkiem notariuszy),
• doradców podatkowych,
• fryzjerów, kosmetyczek, kosmetologów,
• oraz w placówkach gastronomicznych (zarówno tych stacjonarnych, jak i świadczących usługi cateringowe).

Obowiązek wydania paragonu

Podatnik, który rejestruje sprzedaż w kasie rejestrującej ma obowiązek wydać klientowi paragon i to bez żądania ze strony klienta. Podatnicy, którzy dokonują sprzedaży z pominięciem kasy albo nie wydają klientom paragonów stwierdzających dokonanie sprzedaży, podlegają odpowiedzialności karnej skarbowej. Może być na nich nałożona kara grzywny za przestępstwo lub wykroczenie skarbowe.

Reklamacja – dlaczego paragon ją ułatwia

Paragon jest dowodem sprzedaży towaru i chociaż jego brak nie wyklucza całkowicie możliwości występowania z reklamacją, to z pewnością znacznie ją ułatwia. Paragon potwierdza bowiem nie tylko fakt zawarcia transakcji sprzedaży, ale też w jednoznaczny sposób opisuje sprzedany towar/usługę oraz kwotę przyjętej zapłaty. Konsument nie musi więc tych rzeczy w inny sposób dowodzić (np. wyciągiem z banku przy zapłacie kartą płatniczą). Z pewnością więc lepiej jest posiadać paragon niż go nie posiadać.

Pamiętajmy, że „nieudokumentowanie sprzedaży paragonem” lub udokumentowanie paragonem należności w kwocie niższej niż faktycznie zapłacona, to nie tylko oszustwo podatkowe. Nieuczciwy „podatkowo” sprzedawca może się również okazać nieuczciwy wobec swojego klienta. Nieudokumentowana paragonem  transakcja  może się okazać droższa od uczciwie zarejestrowanej. A zgadzając się na zaniżenie kwoty zapłaty, akceptujemy fakt, że w przypadku reklamacji ewentualny zwrot pieniędzy otrzymamy w wysokości niższej niż kwota, którą faktycznie zapłaciliśmy.

Ewa Sławińska - redaktor naczelna MONITORA księgowego, ekspert INFOR PL

Wielu z nas cierpi podczas zmieniającej się pogody. Co więcej - zdarza się, że nasze samopoczucie ulega zdecydowanemu pogorszeniu, zanim jeszcze zmieni się pogoda.

Związane jest to z tak zwaną meteoropatią, która powoduje, że nasz organizm bardzo dotkliwie odczuwa zmiany pogodowe. Zmiany temperatury, ciśnienia, mocno wiejący wiatr powodują u takich osób najczęściej uporczywe bóle głowy, pogorszony nastrój, apatię i zmniejszona chęć do działania. W zależności od tego na jakie choroby jeszcze cierpimy, możemy czuć się źle nie tylko podczas zmiany z dobrej pogody na złą, ale także odwrotnie. Złe samopoczucie podczas wyżu związane jest głównie z alergią. Podczas ładnej, słonecznej pogody stężenie pyłków w powietrzu rośnie, a to pogłębia stany alergiczne i zdecydowanie je nasila. Zmiany pogody najdotkliwiej odczuwają seniorzy, szczególnie ci, którzy cierpią również na choroby układu krążenia, stawów oraz choroby psychiczne. To oni reagują szczególnie mocno na zmiany w pogodzie. Zmiany pogody mogą prowadzić również do utraty apetytu lub nasilenia apetytu oraz do problemów ze snem, odczuwania niepokoju i napięcia. Niekorzystne oddziaływanie warunków pogodowych może mieć charakter dziedziczny, przekazywany z pokolenia na pokolenie, może być również nasilone w związku z przyjmowanymi lekami, dużym stresem i napięciem, zmęczeniem, złym odżywianiem, niehigienicznym trybem życia. Aby złagodzić skutki meteoropatii najlepiej dotlenić organizm, wybrać się na spacer, przewietrzyć dobrze mieszkanie, zacząć uprawiać jakiś sport – chodzić na basen, aerobic, spacerować, dobrze się wysypiać. Organizmowi należy również zapewnić drobne przyjemności w postaci relaksu, jak filiżanka dobrej kawy lub herbaty, smaczne ciasto lub kostka czekolady, relaksujący prysznic czy kąpiel. Dodatkowo organizm można wspomóc lecytyną, magnezem, witaminą B lub suplementami diety, szczególnie tymi pobudzającymi jak guarana czy czerwona i zielona herbata.

ML

Koncert promujący debiutancki album "Choice".

14 października, godz. 19.00, ul. Reymonta 18.

Młodzi, zdolni, bezkompromisowi - Paweł Wszołek Quartet zagra koncert promujący debiutancką płytę „Choice”, która ukazała się w lipcu br. Paweł Wszołek  to kompozytor, basista, kontrabasista młodego pokolenia. Ukończył klasyczną szkołę muzyczną, początkowo na skrzypcach, następnie na kontrabasie. Obecnie kontynuuje naukę gry na kontrabasie u Macieja Adamczaka na Akademii Muzycznej w Krakowie. 

Artysta na stałe współpracuje z zespołem Choice (projekt autorski), Teatrem Słowackiego
w Krakowie, Michałem Łanuszką, oraz Mateuszem Sobiechowskim.
Zdobywca  Grand Prix  na Festiwalu Jazz Juniors z zespołem Darek Dobroszczyk Trio (2014), laureat festiwalu Azoty Jazz Contest z zespołem Apprentice (2014). 
Paweł Wszołek to młody muzyk obdarzony niezwykłą muzykalnością i dojrzałością artystyczną.

Paweł Wszołek Quartet zagra 14 października o godzinie 19.00, w Młodzieżowym Domu Kultury „Domu Harcerza”, ul. Reymonta 18, Kraków.

Paweł Wszołek - kontrabas
Łukasz Kokoszko - gitara
Sebastian Zawadzki - fortepian
Szymon Madej – perkusja

Wstęp wolny.

1 października rozpocznie się kolejny rok akademicki. Z tej okazji podliczamy, ile kosztuje miesięczne utrzymanie studenta w

największych ośrodkach akademickich Polski.

Wyjazd na studia do innego miasta to dla wielu młodych Polek i Polaków pierwszy krok w dorosłość. Perspektywa niezależności wygląda bardzo kusząco, o ile w połowie miesiąca monitor bankomatu nie przywita nas informacją „Brak środków”. Aby odpowiednio przygotować się do zarządzania ograniczonym budżetem, warto wcześniej poznać orientacyjne koszty utrzymania na studiach.

Mieszkanie, pokój czy akademik

Jeżeli student zdecyduje się na wynajem kawalerki w Warszawie, musi liczyć się z comiesięcznym wydatkiem rzędu 1500 zł. W innych miastach koszt wynajmu jest niższy, np. w Krakowie to 1200 zł, ok. 920 zł zapłacimy w Łodzi. Dla wielu młodych to wciąż zbyt wygórowana cena, więc rozwiązaniem może być wynajem większego mieszkania wraz z innymi studentami. Pokój w Warszawie to koszt ok. 800 zł plus media. W mniejszych miastach ceny zaczynają się od ok. 400 zł. Najtańszą opcją jest natomiast akademik, gdzie za nocleg w pokoju 2 lub 3-osobowym musimy zapłacić ok. 300 zł.  I w tej opcji najdrożej jest w największych miastach – np. w Warszawie za jednoosobowy pokój o wysokim standardzie zapłacimy nawet 670 zł.

Podstawowe wydatki

Materiały edukacyjne to podstawa. Tanie ksero to koszt ok. 10 gr za stronę, a biorąc pod uwagę ilość materiałów i liczbę przedmiotów, koszty związane z zaopatrywaniem się w skrypty mogą sięgnąć nawet 80 zł miesięcznie. Wyżywienie w skali miesiąca to wydatek rzędu ok. 500 zł. Jeśli z jakiś względów nie gotujemy w domu, szeroka oferta barów mlecznych czy stołówek akademickich pozwoli na tanie stołowanie w kwocie ok. 12 zł za dwudaniowy obiad, co miesięcznie wyniesie nas 240 zł - zakładając, że w barach jemy tylko w tygodniu (jedząc codziennie ciepły posiłek poza domem wydamy już 360 zł w skali miesiąca). Nie zapominamy oczywiście o śniadaniach, przekąskach oraz kolacjach, na które warto przeznaczyć z budżetu minimum 10 zł dziennie.

Jeśli chodzi o transport, wśród studentów z oczywistych względów króluje komunikacja miejska. W Warszawie za bilet miesięczny, zgodnie z ulgą przysługującą studentom, zapłacimy 55 zł (dla porównania w Krakowie miesięczny bilet na pierwszą strefę na wszystkie linie kosztuje 47 zł, w Łodzi 40 zł).

Nie zapominajmy o tym, co najważniejsze - czyli o zdrowiu. Prywatna wizyta u lekarza specjalisty to zwykle koszt ok. 150 zł, dlatego warto zarezerwować środki na tego typu sytuacje, a najlepiej zainwestować w ubezpieczenie. - Młody człowiek od ubezpieczenia oczekuje przede wszystkim możliwości wizyty u lekarza w prywatnej przychodni w razie pilnej potrzeby oraz wsparcia finansowego w przypadku kontuzji i konieczności rehabilitacji. Pakiety przygotowane dla studentów obejmują również ubezpieczenie smartfona i laptopa od zniszczenia i kradzieży, szkody powstałe w wynajmowanym mieszkaniu, a także ubezpieczenie na wyjazdy zagraniczne. Taką polisę mogą studentom kupić rodzice – mówi Paweł Majtkowski, główny analityk Centrum Finansów Aviva.

Kolejną pozycją na liście wydatków jest koszt tzw. drobnych przyjemności – wyjścia integracyjne, kino, kawiarnia czy teatr. Nawet jeśli student nie jest typem imprezowicza, warto od czasu do czasu spotkać się z przyjaciółmi, dlatego też podliczając wydatki uwzględniliśmy 200 zł na takie okazje.

Podsumowując, należy się liczyć z miesięcznymi wydatkami w przedziale 1195- 2570 zł. W najskromniejszym wariancie wystarczy 1000 zł, o ile oczywiście mocno ograniczymy budżet przewidziany na integrację. 

Dróg prowadzących do sukcesu w biznesie jest wiele. Nie warto podążać każdą z nich, lecz wypracować własną ścieżkę, wiodącą na szczyt. I choć początki bywają trudne, jest na

to rada – dobre pierwsze wrażenie. Sprawdza się ona na każdym etapie pracy zawodowej, niezależnie od tego, czy wybieramy się na pierwszą rozmowę rekrutacyjną, czy stoimy już na szczycie kariery. Niezastąpionym sprzymierzeńcem w osiągnięciu tego celu jest odpowiednia garderoba, za sprawą której zyskujemy pewność siebie i lepszą prezencję w oczach współpracowników.

Styl ubioru podlega ocenom, zwłaszcza w wymagającym środowisku biznesowym. Poprzez wygląd zewnętrzny tworzymy swój wizerunek, postrzegany przez współpracowników, szefa oraz partnerów. Chcąc zaprezentować się w określony sposób, stosujemy obowiązujący dress code. Nie oznacza to, że ubrania kipią nudą i sztampą; stylizacje służbowe mogą zawojować świat… mody i biznesu.

Czarna z charakterem stawia na nogi! Dokładnie tak samo jest w przypadku ubrań – klasyczna mała czarna bądź zgrabnie dobrany total look przykuwa wzrok. Ten atut wykorzystajmy podczas prowadzonych spotkań i prezentacji, gdy zależy nam na dobrym występie przed współpracownikami. Czarna stylizacja idealnie sprawdzi się także podczas mniej zobowiązujących spotkań, choć równie istotnych – kolacji biznesowych, bankietów. Wyważony, zawsze elegancki i ponadczasowy – czarny kolor w odpowiednio skrojonej oprawie nie ma sobie równych i pasuje każdej kobiecie. Szyku doda biżuteria – w zależności od charakteru wydarzenia – subtelna lub okazała, która dopełni całokształt. W jesiennej kolekcji sieci KiK czarny pojawia się w wielu odsłonach, jako element stylizacji bądź modny outfit. Żakiety i kurtki przydadzą się w chłodniejsze dni każdej businesswoman, a dopasowany fason podkreśla kobiece kształty. Rurki, cygaretki czy spódnice będą kwintesencją kobiecości, wydobywając elegancki charakter ubioru.

Duet doskonały – czarny i biały. Choć niektórzy traktują ten trend jak przeżytek, biała koszula i czarna spódnica to zestaw ponadczasowy, który nie zamierza wyjść z mody. Nie grozi mu też nuda, bowiem odpowiedni fason ubrań i zwracające uwagę detale, jak oryginalne guziki, kołnierzyk, krawat czy pagony, przełamują przewidywalny biurowy dress code. Przysłowiową kropką nad „i” są dodatki – niekoniecznie w zbliżonej tonacji, a nawet w kontrastujących barwach – limonki, amarantu, czerwieni. Stawiamy na nie, gdy możemy sobie pozwolić na odrobinę ekstrawagancji. Pasują paniom o każdym typie urody, dodając wdzięku i klasy. Projektanci sieci KiK postawili na klasyczne modele, urozmaicone charakterystycznymi cięciami i krojami, wpisując się zarówno w tradycyjną, jak i nowatorską linię. Duet czerni i bieli w kolekcji jesiennej KiK gości również w casualowych stylizacjach – poncho z geometrycznymi motywami, biała koszula w czarne groszki czy t-shirty na bazie kontrastu kolorystycznego. Monotematyczne ubrania można ze sobą łączyć, tworząc ciekawe zestawy black&white na co dzień i na specjalne okazje.

Businesswoman podkreśli swój styl i pozycję elegancką sukienką w tonacji srebra, szarości, popielu, które kojarzą się z profesjonalizmem i klasą. Fason dobrany do figury podkreśli jej atuty, dodając pewności siebie i wzmacniając profesjonalny wizerunek. Odcienie szarego komponują się dobrze z niemal wszystkimi barwami, dlatego wybór marynarki, płaszcza czy dodatków zależy jedynie od indywidualnego stylu i upodobań. Zarówno szykowna biżuteria, jak i idealnie dopasowana torebka, rękawiczki, kapelusz czy apaszka będą odzwierciedleniem perfekcjonizmu nie tylko w prezentowanym looku, ale także w relacjach biznesowych. W jesiennej kolekcji mody KiK szarość króluje w klasycznych sukienkach, ale również prostych swetrach i koszulach. Połączone ze stonowanymi spodniami w modnym fasonie bądź dołem w wyrazistym kolorze stworzą wyjątkowy zestaw do biura.

Dress code na co dzień nie podlega już tak sztywnym regułom, choć wiele firm wymaga od pracowników nienagannego stroju każdego dnia. Materiałowe spodnie czy spódnica, sukienki i koszule sprostają wymaganiom, o ile są dostosowane do charakteru firmy. Istotne są długość, kolory, fasony, a także rodzaj wykonywanej pracy i osoby z jakimi spotykamy się w firmie, zajmując swoje stanowisko. Codzienne stylizacje zostawiają więcej miejsca na modowe wariacje – wykorzystanie oryginalniejszej biżuterii, szpilek czy dodatków. Możemy sięgać też po więcej różnorodnych faktur, tkanin i barw, mając z tyłu głowy zasadę „mniej znaczy więcej”. Strój służbowy w wersji smart casual w jesiennej wersji KiK łączy klasyczny charakter z przełamującymi go grubszymi tkaninami, splotami, melanżem. Pojawiają się delikatne koszule w soczystych barwach, dżinsy i spodnie materiałowe oraz czarne ramoneski.

Na rynku pracy pojawiło się nowe rozwiązanie, które ma na celu ułatwić włączenie się wszystkich kandydatów w proces poszukiwania pracy dla znajomych,

przyjaciół i członków rodziny. Hasło akcji  „Wynagrodzenie za polecenie” nawiązuje do mechanizmu funkcjonowania programu – osoba polecająca po zatrudnieniu rekomendowanego kandydata, otrzyma premię w wysokości 1000 zł.

Funkcjonujące w firmach programy poleceń pracowniczych, jak pokazują badania, są skutecznym źródłem wewnętrznej rekrutacji. Nadszedł więc czas, aby stworzyć ogólnodostępne narzędzie na rynku pracy, z którego mogą korzystać wszyscy kandydaci. Nowoczesny program „Wynagrodzenie za polecenie” portalu Praca.pl wykorzystuje narzędzia internetowe udostępniając na ogólnopolską skalę zewnętrzny system wzajemnych poleceń kandydatów do pracy.

Prosty mechanizm, jaki udostępnia portal, polega na kliknięciu obok wybranej oferty pracy przycisku "Zgarnij 1000 zł", wypełnieniu krótkiego formularza i wysłaniu oferty do znajomego. Gdy zarekomendowana osoba przejdzie pozytywnie proces rekrutacji i przepracuje w danej firmie minimum 3 miesiące, polecająca osoba otrzyma od portalu Praca.pl wynagrodzenie.

Kandydaci korzystają z różnych form poszukiwania pracy. Nie zawsze jednak trafiają na odpowiednie propozycje stanowisk. Dla pracodawców rekrutacja również nie jest łatwym procesem i coraz częściej firmy korzystają z wewnętrznych programów poleceń, aby znaleźć właściwego kandydata. Ponieważ to właśnie znajomi i przyjaciele często najlepiej znają nasze kompetencje zawodowe, wychodząc naprzeciw potrzebom rynku wdrożyliśmy zewnętrzne narzędzie poleceń kandydatów  - mówi Michał Filipkiewicz z portalu Praca.pl.

Korzystając z systemu rekomendacji kandydaci mogą wzajemnie polecać się do pracy, a za pozytywnie zakończony proces rekrutacyjny danego kandydata otrzymać premię pieniężną. 

Z LOTU PTAKA – O PIERZASTYCH MIESZKAŃCACH WILANOWSKICH PRZESTWORZY

Debata w Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie

Obywatele świata – zamieszkują prawie wszystkie siedliska na ziemi. Wybitni śpiewacy – przepiękne dźwięki są ich sposobem na zaloty. Wytrwali podróżnicy – przemieszczając się, tworzą na niebie niebywałe spektakle. Pozwólmy sobie na zmianę perspektywy i zobaczmy Wilanów z lotu ptaka. Porozmawiajmy o ptakach podczas debaty 24 września! 

Sprawdzimy, czy w wilanowskim parku mieszkają ptaki ciernistych krzewów, czy raczej ptaki dziuplastych drzew. Dowiemy się, jaką rolę pierzaści bohaterowie odgrywają w edukacji przyrodniczej prowadzonej przez muzeum. Odkryjemy kolorowe ptasie motywy w barokowej dekoracji pałacu. Zapraszamy zarówno ptasich fanów oraz znawców, jak i nowicjuszy dopiero rozpoczynających swoją barwną przygodę z ptakami.

TERMIN: 24 września 2015 r., godz. 17.30
MIEJSCE: Sala Biała Muzeum Pałacu w Wilanowie
WSTĘP: bezpłatny

KONTAKT:

Martyna Sowińska-Pasek vel Paszkowska
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
tel. 22 544 27 54

Debata odbywa się w ramach projektu „Edukacja społeczna w konflikcie urbanizacyjno-ekologicznym na terenie Muzeum Pałacu w Wilanowie” realizowanego dzięki wsparciu udzielonemu przez Islandię, Liechtenstein oraz Norwegię w ramach Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

Istnieje pewien zestaw produktów, które powinny znaleźć się w każdej kuchni. Posiadają raczej status dodatków, niż głównych produktów, ale dzięki nim potrawy zyskają

niepowtarzalny smak i aromat. Z pewnością też regularnie dodawane do posiłków przyczynią się do wzmocnienia naszego zdrowia i poprawy samopoczucia. Nie trzeba też być wybitnym kucharzem, by je stosować, bo nie potrzebują specjalnego traktowania, a jedynie odrobiny wyobraźni.

Olej

Doskonale wiemy, że smażenie na patelni bez tego dodatku może kończyć się smugami dymu i zepsutym humorem. Sałata też lepiej smakuje z odrobiną oliwy. Ważne, że choć mówimy na nie tłuszcze, nie szkodzą naszemu zdrowiu, bowiem większość z nich zawiera kwasy nienasycone, które obniżają poziom cholesterolu we krwi, a także pobudzają procesy trawienne. Na co postawić? Olej rzepakowy to doskonały wybór do smażenia. Oliwa z oliwek idealne pasuje sałatek i dresingów, ale nie nadaje się na patelnię. Tam możemy też wypróbować olej słonecznikowy, lniany, kokosowy czy sezamowy.

Orzechy

To nie tylko świetna propozycja na przekąskę, ale również ciekawy dodatek do mięs i sałatek. Orzechy zawierają bardzo dużo magnezu i potasu,a także kwasów tłuszczowych nienasyconych, pomagają więc utrzymać prawidłowy poziom cholesterol we krwi, a tym samym zmniejszają ryzyko miażdżycy i zawału. Pamiętajmy jednak, że zawierają też dużo kalorii, dlatego należy traktować je jako dodatek. Stawiajmy na pistacje, migdały, laskowe, włoskie, nerkowca, arachidowe. Świetnie nadają się do sałatek, mięsa, czy omletów

Płatki owsiane

To nie tylko doskonałe źródło białka, wapnia, żelaza i magnezu, ale również idealny pomysł na śniadanie lub przekąskę. Płatki owsiane mogą stanowić podstawę muesli, owsianki, batonów owsianych, ciastek, a nawet omleta. Do tego zawierają dużo błonnika, który wspomaga odchudzanie i oczyszczanie.

Substytuty białego cukru

To, że cukier ma niepochlebną opinię wcale nie dziwi. W końcu poza pustymi kaloriami nie doszukamy się w nim żadnych składników odżywczych. Zupełna rezygnacja ze słodkiego to jednak trudne zadanie, dlatego warto mieć w kuchni produkty, które zastąpią zwykły cukier. Na pewno należy do nich miód, który oprócz słodkich właściwości zawiera również antyoksydanty, zwalczające wolne rodniki odpowiedzialne za wywoływanie chorób. Za słodki dodatek posłuży nam również brązowy cukier, który oprócz walorów wizualnych zawiera również dużo potasu.

Zioła zamiast soli

Nie trzeba zupełnie rezygnować z soli, ale w wielu sytuacjach można ją łatwo i smacznie zastąpić, np. ziołami. Bazylia, tymianek, oregano, estragon zawierają cały wachlarz soli mineralnych, które doskonale uzupełnią niezbędne składniki diety. Do tego zapewnią niepowtarzalny smak i aromat potraw. Z pewnością nie zatęsknimy za tradycyjna solą.

ML

Dbając o codzienną pielęgnację skóry nie powinno się zapominać o odpowiedniej ochronie delikatnego naskórka warg. Estetyczne usta i ładny uśmiech są nie

tylko wizytówką każdej kobiety, ale i oznaką zdrowia oraz dbałości o atrakcyjny wygląd. W związku z tym jeszcze przed nałożeniem makijażu i pomalowaniem ust pomadką warto pamiętać o ich odpowiednim nawilżeniu i odżywieniu.

Nie bez powodu usta kojarzą się ze zmysłowością i pięknem. To dlatego podkreślamy je intensywnymi kolorami pomadek i wymyślnymi błyszczykami, a przy pomocy sztuczek makijażowych nadajemy im wymarzony kształt. Warto jednak pamiętać o tym, że naskórek warg jest bardzo wrażliwy i wymaga szczególnego traktowania, zwłaszcza kiedy jest narażony na działanie zimnego wiatru, mrozu czy promieni słonecznych. Jak sprawić, aby usta wyglądały zdrowo i pięknie?

Pielęgnacja na co dzień

Zadbane wargi nie są jedynie efektem działań pielęgnacyjnych, ale i odpowiedniego odżywienia od wewnątrz. Dlatego warto pamiętać o nawadnianiu organizmu i dostarczaniu odpowiedniej dawki witamin w postaci świeżych owoców i warzyw. Aby usta były bardziej jędrne, można również masować je od czasu do czasu przy pomocy kostki lodu. Podobny zabieg można wykonać przy użyciu szczoteczki do zębów, jednak aby pozbyć się niechcianych skórek, można posmarować wargi przed zabiegiem oliwą z oliwek lub lekkim kremem. Pamiętajmy również o stosowaniu balsamów oraz dobrych kremów, aplikując je również na skórę wokół ust. Ważne jest również to, aby w ciągu dnia używać ochronnych sztyftów, zawierających składniki takie jak witaminy A, C, E i F, kwas hialuronowy lub naturalne składniki w postaci masła shea, olejku migdałowego czy aloesu.

Spierzchnięte usta pod kontrolą

Wargi spierzchnięte od zimnego powietrza i mrozu nie tylko powodują nieprzyjemne pieczenie i uczucie przesuszenia, ale praktycznie uniemożliwiają nałożenie pomadki. Kosmetyk osiada we wgłębieniach i na fragmentach skórek, co sprawia, że trudno nałożyć go równomiernie i dodatkowo podkreśla nieestetyczny wygląd ust. Aby pozbyć się niechcianych skórek, warto zrobić domowy peeling, który pomoże wygładzić usta przed nałożeniem balsamu i szminki. Można wykorzystać w tym celu cukier wymieszany z odrobiną miodu lub oliwy, a także kawowe fusy. Po usunięciu niedoskonałości warto odżywić usta i wygładzić delikatny naskórek. Na pewno większość z nas zna sposób polegający na posmarowaniu ust miodem, ale można wykorzystać w tym celu również oliwę z oliwek lub witaminę E z rozgniecionej kapsułki. Latem poza codzienną pielęgnacją warto chronić usta przed przesuszeniem odpowiednimi kosmetykami zawierającymi filtry UV.

SOS dla ust

Może się jednak zdarzyć, że w okolicy warg pojawią się nieprzyjemne, bolesne pęknięcia. Dobrze znane wszystkim zajady nie dość, że wiążą się z dyskomfortem i nieprzyjemnym uczuciem pieczenia, to ich wygląd pozostawia wiele do życzenia. Aby złagodzić objawy i zwalczyć drobnoustroje wywołujące zmiany skórne ust, dobrze zaopatrzyć się w maść zawierającą witaminę B2. Jednym z takich środków jest maść ZAJADEX, której skład obejmuje również cynk i ekstrakt z szałwii lekarskiej. Inną metodą wspomagającą zwalczania zajadów może być posmarowanie skóry sokiem z aloesu lub mieszanką miodu i kilku kropel tranu.

Przed nałożeniem codziennego makijażu warto pamiętać o odpowiedniej pielęgnacji delikatnej skóry ust. Wbrew pozorom zagrażają im nie tylko mrozy i suche powietrze, ale również złe nawyki żywieniowe, drobnoustroje oraz nadmierna ekspozycja na słońce. Dopiero zadbane, nawilżone wargi pozbawione przesuszonych skórek będą prezentować się atrakcyjnie i staną się odpowiednią bazą do nałożenia kolorowych kosmetyków.